Mass Effect: Andromeda

Kanadyjczycy wykorzystują zgraną postawę uważnych słuchaczy, dla których głos graczy jest najwyższą wartością. Doświadczenie mi jednak podpowiada, że będzie podobnie jak za czasów "Dragon Age II" i na tego typu pustosłowiu się skończy. Może wyciągną wnioski przy kolejnych projektach, ale smrodu, jaki pojawił się wokół "Andromedy" w przeciągu ostatnich tygodni, raczej nie da się wywietrzyć. Nie oszukujmy się, o ile animacje postaci można byłoby poprawić dzięki iście tytanicznej pracy za pomocą jakiejś srogiej łatki, to już kiepski scenariusz (a na niego głównie narzekają odbiorcy) raczej nic się nie zaradzi.

mass effect: andromeda

Drodzy Gracze,

Minął dokładnie tydzień od światowej premiery "Mass Effect: Andromeda" i nie możemy być bardziej podekscytowani tym, że nasi fani w końcu mogą doświadczyć wszystkich owoców naszej ciężkiej pracy.

Mass Effect: Andromeda
mass effect: andromeda

Trylogia Sheparda została zakończona i nie ma co już płakać nad losem "dziarskiego komandora", który zaprowadził porządek w naszej galaktyce oraz ostatecznie doprowadził do zjednoczenia ras Drogi Mlecznej. BioWare przygotowało czwartą odsłonę znanej marki, jednak zrezygnowano z numeracji, co dobitnie podkreśla fakt, że "Andromeda" rozpoczyna zupełnie nową serię, wprowadzając nas do tytułowej galaktyki. Te pionierskie misje nigdy nie są łatwe i właśnie trudność przecierania nowych szlaków sprawiła, że nawet znana seria nie może gwarantować sukcesu. Tak było w przypadku "Inkwizycji", ale czy faktycznie nic dwa razy się nie zdarza?

Mass Effect: Andromeda

W kontekście "Mass Effect: Andromeda" nie można pisać o łatwym starcie. Kilka dni temu branżowe kuluary zalały fragmenty rozgrywki, które bezlitośnie masakrowały słabe animacje postaci oraz komiczną wręcz mimikę twarzy, przywodzące na myśl raczej budżetowy tytuł zmontowany na szybko przez zespół amatorów niż produkcję za 40 milionów dolarów. Teraz przyszedł czas na pierwsze recenzje i cóż... do doskonałości daleko.

mass effect: andromeda

Okey, krytycy nie niszczą nowej części kosmicznej sagi BioWare, ale przez teksty przewija się gromkie "meh...". Według nich największym rozczarowaniem są właśnie rozliczne usterki techniczne, jak również dialogi oraz zadania, których jakość jest mocno mieszana. Sporo komplementów jednak padło po adresem emocjonującego system walki, a także różnorodnego świata gry. Potwierdza to tylko wcześniejsze przewidywania, że z "Mass Effect" nie zostało już raczej nic z cRPG i pozostała tylko przygodowa gra akcji. Szkoda, tym bardziej, że wśród recenzentów pojawiają się głosy, że to prawdopodobnie najgorsza gra w długiej historii kanadyjskiego studia...

Mass Effect: Andromeda

Jednym z ciekawszych elementów "Mass Effect: Andromeda" jest podróż do zupełnie nowej galaktyki i poznawanie nietypowych gatunków zamieszkujących te obce uniwersum. Nie dziwi zatem, że w pewnym momencie przygody do ekipy Pioniera dołączy któryś z przedstawicieli tubylców – niezależnie od tego, czy czuje do nas oczywistą miętę, czy też pragnie nam bezczelnie patrzeć na ręce.

mass effect: andromeda

Właśnie takim towarzyszem będzie Jaal, przedstawiciel rasy Angarian. To jeden z buntowników przeciwstawiających się dominacji Kettów w Andromedzie, a że tak się składa, iż ludzie też będą mieli z nimi na pieńku... cóż – wróg mojego wroga jest moim przyjacielem, nieprawdaż?

Mass Effect: Andromeda

Chociaż do oficjalnego startu jeszcze prawie dwa tygodnie, to wydawca "Mass Effect: Andromeda" opublikował dziś zwiastun premierowy czwartej odsłony sagi, który ma nas zachęcić do zakupu tego tytułu w ramach drogiej przedsprzedaży.

mass effect andromeda

W "Andromedę" zagrają najwcześniej nabywcy specjalnej (i płatnej usługi) od EA, jednak nawet oni będą musieli nabyć ten tytuł, aby poznać pełną historię rodziny Ryderów. Pozostali będą musieli zaczekać do 23 marca, jednak do tego czasu będą mogli kilkukrotnie obejrzeć premierowy zwiastun.

Mass Effect: Andromeda

Chociaż EA gwarantuje dostęp do wersji trial planowanego na ten miesiąc "Mass Effect: Andromeda" dla wszystkich, którzy dobrowolni opłacają usługę EA Access, to jednak nie spodziewajmy się, że już 16 marca dane nam będzie zagrać bez żadnych ograniczeń.

mass effect andromeda

EA Access kusi możliwością zagrania w najnowszą część serii za darmo i dużo wcześniej niż wynika to z oficjalnej daty premiery, bowiem już za dziesięć dni. Wydawca ostudził nadzieje co do tego, że abonenci będą mogli cieszyć się pełną zawartością gry.

Mass Effect: Andromeda

Poznawanie galaktyki Andromedy rozpocznie się już 23 marca. Tych nie mogących się doczekać premiery ani nie bojących się spoilerów z pewnością zainteresuje film przedstawiający pierwsze 13 minut gry. Osoby chcące poznać fabułę na własną rękę i gardzące spoilerami z pewnością zainteresują się klipem skupionym na eksploracji galaktyki oraz planet.

mass effect: andromeda
Mass Effect: Andromeda

Dzień bez newsa o "Andromedzie" to niewątpliwie dzień stracony, ale zbliżająca się premiera to zawsze gorący okres dla marketingowców. Chcąc jeszcze mocniej podgrzać atmosferę, BioWare w końcu pokazało nam fragment z rozgrywki. Czy to wystarczy, by skłonić nas do wydania ponad 200 złotych na czwartą odsłonę serii?

mass effect andromeda

Odpowiedź na to pytanie nie będzie łatwa, podobnie jak zmierzenie się ze stanem konta po ewentualnym zakupie. Aby nie żałować, możemy wpierw obejrzeć opublikowany fragment z rozgrywki, na którym zaprezentowano misję lojalnościową dla jednego z członków załogi.

Mass Effect: Andromeda

Najnowszy film dotyczący "Mass Effect: Andromeda" zapozna nas z zabawkami służącymi do krzywdzenia bliźnich. Pistolety, strzelby, karabiny maszynowe, karabiny snajperskie, wszystko tylko czeka, aby wpaść w nasze ręce i zalać wroga śmiercionośną falą ołowiu. Osoby preferujące stare dobre mordobicie oraz korzystania z rozwiązań technologicznych również znajdą coś dla siebie.

mass effect: andromeda
Wczytywanie...